Autor |
Wiadomość |
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 00:05:26 Temat postu: [CA0 1,6] ECU po wymianie-dziwne zachowanie |
|
|
Słuchajcie mam dziwny problem. Niedawno miałem mały remoncik. Wymieniłem: rozrząd, pompę wody, termostat, sondę lambda, było polerowanie głowicy, wymiana uszczelki pod głowicą. Kilka dni później padło mi ECU. dzięki danino1988 mam już nowy, ale jest problem-po podłączeniu obroty utrzymują się na 1500, a jak ruszę to skaczą do 2000, albo przy jałowym biegu-autko gaśnie. Mechanik powiedział, że muszę jechać zestawić przepływomierz i inne z komputerem (rzeczywiście, po odłączeniu nieco się stabilizuje). Ale czy może być jakiś inny powód?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.09 00:25:40, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
śliwek
Zwariowany COLTMANIAK ;)
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Pyrlandia Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 07:29:50 Temat postu: |
|
|
jakie zestawianie przepływomierza???hmm pierwsze słysze.
robiłes reset ecu wraz z pełna regulacja obrotów???
podepnij sie pod kompa i sprawdz czy nie ma błedu przepływomierza jesli po odłoczeniu jest w miare dobrze,bo moze niefartem poprostu poczedł do nieba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 11:17:43 Temat postu: |
|
|
Odłączyłem klemy na całą noc. Efekt? To samo. Tyle, że jak się rozgrzeje, to jeszcze obroty falują pomiędzy 1000-2000. Podejrzewam, że komputer może nie być sprawny:/ Przygód z miśkiem ciąg dalszy
Regulacja obrotów była pełna, później przez chwilkę wyskoczył jakiś błąd, ale zniknął. Szkoda gadać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.09 11:18:35, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
oczkopl7
Średni COLTMANIAK
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Szczecin Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 11:24:39 Temat postu: |
|
|
A moze Poprostu wymiana kondensatorow w ECU ?? I problem z glowy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 12:29:33 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem kondensatory i wydawały się ok. A nie bardzo chcę grzebać w komputerze, bo jeśli jest uszkodzony do danino dał mi gwarancję rozruchową. Za jakieś 20min ojciec przywiezie mi diodę bo zapomniałem ostatnio u niego w pracy i będę wszystko wiedział. A przynajmniej mam taką nadzieję. Bo powoli tracę siłę do tego samochodzika. Stoję już gruuuubo ponad 2miesiące.
EDIT: Podzwoniłem po elektrykach samochodowych. Większość nie chce nawet słyszeć o Mitsubishi, ale jeden był dość życzliwy i powiedział, że na 90% to wina komputera i nie ma nawet co go podpinać-zbędny koszt. Zobaczymy co pokaże dioda
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.09 12:35:54, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
śliwek
Zwariowany COLTMANIAK ;)
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Pyrlandia Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 12:49:07 Temat postu: |
|
|
po odpieciu aku i resecie odpalasz i czekasz az sie właczy wentylator chłodnicy.to chyba wiadome?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.09 13:06:27 Temat postu: |
|
|
No i dokładnie tak zrobiłem:P pewnie że wiadome
Podpiąłem już diodkę, na początku żadnego błędu, ale jak trochę pochodził to błąd nr 31-czujnik spalania stukowego. i w tym momencie zdębiałem, bo jak się ma czujnik spalania stukowego do wysokich obrotów jałowych i falowania obrotów?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.09 13:08:13, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.10 18:20:00 Temat postu: |
|
|
Po zdjęciu nowego komputera i dokładnym obejrzeniu go przez elektronika okazało się, że wylany był kondensator 100uF 16V. Wszystko zostało wyczyszczone jak należy i ECU dostało nowe kondy. Po podłączeniu nie faluje już 1000-2000, ale obroty ciągle utrzymują się na 1500obr, chociaż powoli dobijają do 2000. Po rozgrzaniu zostaje 1500, z tym, że silnik chodzi bardzo nierówno i przerywa. Mechanik zaprosił mnie do siebie na wtorek i zamontuje z powrotem starą sondę lambda, bo całkiem możliwe, że zbyt bogata mieszanka to właśnie jej wina i zwyczajnie zalewa świece. Mam nadzieję, że to już będzie koniec problemów, bo jeśli nie to znaczy, że jednak ścieżki na ECU były przepalone przez elektrolit i trzeba się będzie rozejrzeć za innym.
EDIT: Przedwcześnie powiedziałem, że nie faluje. Faluje, znów pokazuje błąd 31 czyli czujnik spalania stukowego.
Zastanawiało mnie to co powiedział mechanik czyli sonda lambda-odłączyłem ją, żeby sprawdzić jak autko zareaguje. Żadnej reakcji. Pracuje jak pracował. Nawet błędu żadnego nie pokazuje.
I tu dylemat-wina sondy czy komputera? Pomóżcie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.10 20:26:20, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
śliwek
Zwariowany COLTMANIAK ;)
Dołączył: 12 Mar 2008
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Pyrlandia Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.14 08:24:53 Temat postu: |
|
|
bład lambdy wywali nie odrazu tylko po jakims czasie moze to byc nawet tydzień,sonde najlepiej sprawdzic miernikiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.24 23:33:13 Temat postu: |
|
|
Moi drodzy proszę Was o pomoc
Mechanik NIE WIE co to może być. Sprawdził wszystko i stwierdził, że to wina komputera. Poniżej opisuję zachowanie samochodu i co próbowałem z tym zrobić:
Po załączeniu utrzymuje się 1400obr i chodzi niestabilnie-trochę faluje i przerywa jakby nie chodził na wszystkie gary. Sporo dymi wskazując na złą mieszankę. Czasem na ciemny kolor. W miarę jak się rozgrzewa ilość obrotów rośnie i tak aż do 2tyś. Czasem faluje pomiędzy 1200 a 2000. Kiedy wcisnę i puszczę pedał gazu, wskazówka po wędrówce w górę schodzi do 900obr (budząc moją nadzieję, że chodzi normalnie) po czy z powrotem wędruje na 1400-1500obr. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji. Podczas jazdy wystarczy przygazować za magiczną granicę 4000tyś obr a właściwie jest już po jeździe. Na jałowym biegu samochód gaśnie. Ratuje mnie tylko zmienianie biegów z jednoczesnym dodawaniem gazu albo po prostu trzymanie nogi na gazie.
A teraz co już zrobiłem:
-wymieniłem świece
-wyczyściłem nagar pod kopułką, a trochę tam tego było
-próbowałem regulować jałowe obroty
-każdą masę przykręciłem na nowo ze sporą dawką smaru grafitowego
-odłączyłem sondę lambda-bez zmian
-odłączyłem przepływomierz-i tu ciekawostka. Praca silnika się stabilizuje, nie przerywa, nie dymi już tak bardzo a chwilami prawie wcale, obroty nie falują. Ale jest jedno ale-podczas jazdy po przekroczeniu 4000tyś obr samochód nadal gaśnie na jałowym biegu.
Podejrzani:
-ECU-może po prostu jest uszkodzony, źle interpretuje pomiary i stąd cały cyrk
-przepływomierz-mimo wszystko ma wpływ co opisałem
-krokowiec
-cała przepustnica
Moja gorąca prośba-spróbujcie coś poradzić. Ale konkretnie. Wiem, że przez forum raczej ciężko, ale nie chodzi mi o spekulacje bo spekuluję już tak na prawdę mnóstwo czasu a efektów nie widać
P.S. Sonda została sprawdzona
EDIT: Zapomniałem dodać, że po 4tyś nie ma już raczej przyrostu mocy, a jeśli jest to niewielki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.24 23:38:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koyocik
Prawdziwy COLTMANIAK
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bibiela Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.25 07:42:16 Temat postu: |
|
|
Se jednak pospekuluję.
Wyczyść przepustnicę, czasokoszt niewielki, i tak warto to zrobić, a może trafiłem. Opis masz na stronie Krzyżaka z MM.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.25 10:33:02 Temat postu: |
|
|
Czyszczenie przepustnicy planowałem na poniedziałek bo nie mam zbyt wiele czasu Aczkolwiek po tym zabiegu trzeba regulować obroty co jak się okazało-u mnie jest raczej mało wykonalne.
W poniedziałek jadę też podpiąć samochód pod komputer, zobaczymy co z tego wyniknie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.25 10:33:49, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|