Mój Colt CA0 1.6 GLXi po remoncie generalnym - na sprzedaż

rafamalk

Stało się jak stało. Colcik oberwał w pupcię. http://www.coltmania.fora.pl/crash,17/skasowany-tyl-tym-bardziej-powazniej-niz-ostatnio,4590.html

Uszkodzone są:
- klapa (lekko wgięta, można prostować)
- lewa lapma i lampka przeciwmgielna
- pas tylny
- lewe nadkole (trzeba tylko lekko wyprostować)
- belka zderzaka + zderzak

Geometria nie została uszkodzona.

I to by było na tyle. Koszt naprawy wg jednego z lepszych specjalistów w Olsztynie to 1500zł razem z malowaniem, ale bez części (zderzak z belką to około 100-150zł, tylny pas raczej nie więcej jak 350zł). Całkowity koszt naprawy nie powinien przekroczyć 2000zł.

Przez ostatni miesiąc samochód był remontowany i dzień przed ostantnią wizytą zdarzył się bum.

Co zrobiłem:
- kompletny remont zawieszenia, nowe amortyzatory z tyłu, wszystkie elementy gumowe zawieszenia, nowe łaczniki, śruby, tuleje)
- nowe klocki, tarcze, bębny
- wymienione filtry
- nowy układ wydechowy (tłumik końcowy, rura)
- wymienione uszczelki w silniku
- pomalowane drzwi (klamki w kolorze nadwozia, pomalowane specjalnym podkładem i lakierem do plastików, więc nie będzie się łuszczyć)
- nowy próg od strony pasażera, reperaturki nadkoli
- usunięta rdza z klapy bagażnika, odmalowana
- pomalowany zderzak, ale niestety zniszczony podczas kolizji
- wstawiona tylna kanapa z modelu z 95 roku (futerkowa)
- boczki drzwi z modelu z 95 roku (futerkowe, mteriałowe obicie)
- wstawione tylne plastiki z modelu z 95 roku (w bardzo dobrym stanie, niepoprzecierane

A wcześniej zrobione jeszcze:
- kompletne sprzęgło Asin (10 000 temu)
- rozrząd Mitsuboshi (18 000 temu)

Ostatniego dnia miałem jeszcze jechać zrobić 2 rzeczy
- prostowanie przedniego, prawego koła (jest o 1cm przesunięte w tył) - koszt około 50zł
- wymiana poduchy i obejmy wahacza, zaraz pod nogami pasażera (obejmę mam, koszt poduchy u Japaneze to 30zł)

Radio i głośniki zabieram ze sobą. Zostawiam na 13" stalówkach z zimowymi kołami.

Cały czas się waham czy sprzedać Colcika, bo włożyłem w niego ostatnio dużo pracy i pieniędzy o tylko ta nędzna kolizja wszystko mi popsuła. Uprzedzam, że mogę się rozmyśleć w każdej chwili. Na pewno nie sprzedam za psie pieniądze. To nie jest samochód na części. To dobra fura, którą miałem zamiar jeździć aż do końca. Nie będę go sprzedawał za wszelką cenę. Poczekam cierpliwie aż ktoś będzie konkretnie zainteresowany.

Cena jaka mnie interesuje to 4500zł. Nie jestem jeszcze do końca zdecydowany, ale na pewno z osobą konkretnie zainteresowaną będziemy mogli się potargować.

Zdjęcia wsawię jutro - jak zrobi się jasno.

Kontakt:
509 487 707
PW, mail, gg.

White

Szkoda troche twojego Colcika tyle pracy i wysilku wsadziles w jego zrobienie a tu takie cos Sad

Oby ci sie udalo z nastepnym samochodem, a planujesz znowu Colta czy cos innego?

kartomaniak

4500 to chciałes za sprawnego z tego co pamietam

tresorex

Masz zdjęcie dzwona? To 4,5k to trochę dużo jeśli trzeba w niego włożyć kolejne 2k = 6,5k... można za tą cenę mieć całkiem dobrego colta Neutral

zombie

rafamalk

Już tłumaczę wszystkim po koleji:

White - Tak, jeżeli ktoś da mi za mojego Colcika tyle, że cena mnie zadowoli to tak następny będzie Colt GTi Wink

kartomaniak - Tak, masz rację. Ale było to przed remontem generalnym, w który włożyłem lekko licząc 3000zł. Jak wyjeżdżałem z warsztatu i pytałem czy coś jeszcze można w nim zrobić to otrzymałem odpowiedź, cytuję: "A co Ty tam chcesz jeszcze kur... robić?! Przecież wszystko jest nowe!". Nie powiedziałem również, że cena 4500 jest ostateczna. Z osobą konkretnie zainteresowaną na pewno siędogadamy.

tresorex - W przeciągu kilku godzin będzie. Mój po naprawieniu tyłu nie będzie całkiem dobry tylko ZAJE*ISTY Wink

Mechanika jest taka, że miód nie siada. I tak jak pisałem wyżej. To nie jest ostateczna cena.

zombie - Dokładnie. + jeszcze dużo innych rzeczy, które mogły poczekać, ale powiedziałem sobie, że zrobięwszystko na raz. Samochód miesiąc po stoi, a potem przez następnych kilka lat tlyko lać paliwo i wymieniać filtry.

Smalcyk

daj zdjecia jak samochod wyglada po dzwonie

arkons

rafamalk szkoda Twojego auta - tyle pracy, mam nadzieje że uda Ci się sprzedać po korzystnej cenie i kupisz co innego, oczywiście też colta

Kleju

Smalcyk

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

pozwolilem wrzucic sobie fotki tylu auta po dzwonie zeby koledze ogloszenia nie zamkneli Razz

Dobrze mowisz Wink

Poprawilem trochę zdjecia
Kleju

misiekwwl

nieciekawie to wygląda Hrm

Smalcyk

troszke ;/ i jeszcze ta ruda tam wchodzaca ;/

MitsuMan

to tylko blacha nie widać żeby koła się pokrzywiły, a pogięta blacha to nie tragedia i właśnie przy okazji składania go można sobie tę rdzę ogarnąć. Jednak jak DLA MNIE cena i tak jest wysoka.

wrzuciłbyś fotkę bagażnika jak wyjmiesz zapas jestem ciekaw jak podłoga wygląda.

rafamalk

Rudzielec i tak zniknie, bo cała ta blacha i tak jest to wymiany.

W bagażniku jest jedno wgniecenie wielkości pięści. 2 razy z młota i będzie po sprawie Wink

Tak jak pisałem wcześniej 4500zł to nie cena ostateczna. Z konkretnie zainteresowanym na pewno się dogadamy Wink

W samochodzie zostawiam również Radioodtwarzacz Sony z RDS i zmieniarką na 10 płyt, przednie głośniki Pioneer oraz tylne oryginalne głośniki Mitsubishi (Pioneer).

rafamalk

Odgrzewam. Samochód cały czas na sprzedaż.

W ostatnie mrozy odpalił jeszcze lepiej niż GTi.

dodatkowo kupującemu dokładam tylny zderzak, lapmpę tylną i przeciwmgielną.

Z przodu zamontowałem fotele z Colta GTi.