Autor |
Wiadomość |
cougar
Młody COLTMANIAK
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bezledy/Bartoszyce Płeć:
|
Wysłany: 2007.09.10 23:02:41 Temat postu: COLCIK VS RESZTA ŚWIATA ;) (Porównanie z innymi autami) |
|
|
Takie male cos cos mnie ostatnio zadziwiło.
Kiedys rodzice mieli forda sierre, wymienili na mondeo II, zmiana w jezdzie byla spora, nastepnie dorobilem sie swojego pojazdu Colcika. Niby wszystko ok, samochód po prostu duzo zwinniejszy, zrwyniejszy calkiem cos innego, ale jak po 2 miesiacach wsiadlem za kierownice mondeo doznalem szoku, jakbym wsiadl do czołgu, ten samochod po prostu nie chcial jechac, wszystko dzialalo topornie.
Dopiero teraz mam porównanie jak Colty sa dobre, a niby takie proste pojazdy, a moze to wlasnie dlatego. Wiec z czystym sumieniem moge go polecic kazdemu.
Ps. Czy ktos z Was mial podobne odczucia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wiewióra
Nawiedzony COLTMANIAK ;)
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 1897
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2007.09.11 08:15:33 Temat postu: |
|
|
Tak.
Jak wsiadłam do Vento mojego ojca to miałam wrażenie, że jadę z zaciągnietym ręcznym i przyczepą kempingowa z tyłu...
Nie ma to jak moje...nasze Trawor...zwinne Colciątko!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
termonti
Średni COLTMANIAK
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Halifax UK
|
Wysłany: 2007.09.11 10:00:43 Temat postu: |
|
|
Ja mialem porownanie z Oplem Frontera 2.0 Sport
Obserwacje byly nastepujace:
1. Ja juz nie chce jezdzic tym czolgiem
2. Od 0 do 100 - dlaczego ten samochod stoii?!?!?!?!?!?!?!
3. Na zakretach - Boooooooooooze on sie zaraz wyyyyyyywroci....
4. Na stacji benzynowej - BOOOOOZZZZZEEEEE wspolczuje wlascicielowi!!!
5. Po powrocie do Colta - kurde, co jest, linka od sprzegla sie zerwala, czy co?!?!?!?!
Moral z tego taki, ze jak bede zmienail swoje CAO, to tylko na CJO. Colty to najfajniejsze i najzwinniejsze autka jakimi mialem okazje jedzic, I te miny kierowcow zostawianych z tylu.... Miodzio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LordV1000
w krainie wiecznych COLTÓW...
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 1749
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: 2007.09.11 13:49:11 Temat postu: |
|
|
z colta do mazdy 626 2.0l 1987. ktora wczesniej jezdzilem. TRAGEDIA i pytanie czemu ona tak szarpie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czubekxx
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: 2007.09.11 16:06:17 Temat postu: |
|
|
z colta do lanosa taty 1.6 98 rocznik - wrazenie podobne jak u Was - wspomaganie chodzi jakby go nie bylo, pozycja za kierownica niewygodna, no i oczywiscie toporniejszy niz moj colciak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefi100
Szalony COLTMANIAK ;)
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Zabrze CITY Płeć:
|
Wysłany: 2007.09.11 16:50:52 Temat postu: |
|
|
hehe ja się przesiadłem z Meganki szwagierki i zastanawialem sie czy sie nie unosze nad ziemia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vihura85
Sprzedał Colta...
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2007.09.11 17:25:04 Temat postu: |
|
|
ja mialem dziwne uczucia przy prowadzeniu scorpio `94 2.0i efi i bmw 520i v6 chociaz komfort jest niezly i zawiecha przyjemna - w koncu to dosc duze auta, ale najgorzej bylo z corsa `91 jak wciskalem sprzeglo to mi sie prawie fotel do tylu odsuwal, tragedia
A co do mazdy Lordzie to nie przesadzaj, prowadzenie tego samochodu moze sprawic wielka frajde i ogolnie to mam dobre wrazenia, to bylo 626 glx`85 2.0 na wielopunkcie, 140KM, silnik i zawiecha od gt
...no ale to moje odczucia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Nawiedzony COLTMANIAK ;)
Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 2022
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/7 Skąd: Sanok Płeć:
|
Wysłany: 2007.09.11 18:14:50 Temat postu: |
|
|
Takie uczucia i mysli mną targały, gdy byłam zmuszona być kierowcą Opla Astry Combi <disel> ojjj to było straszne nigdy więcej !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cougar
Młody COLTMANIAK
Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bezledy/Bartoszyce Płeć:
|
Wysłany: 2007.09.11 19:29:27 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak nie jestem odosobnionym przypadkiem Moze nie sa komfortowe w dlugie jazdy jak jakies duze sedany ale jak siadasz za kierownice Colta czujesz ze jedziesz, czujesz caly samochod.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
robson
COLTMANIAK
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2007.09.12 21:02:13 Temat postu: |
|
|
Ja przed zakupem Colta miałem okazje kupic Toyote Corolle 1.3 16v ,93r Wydawało mi sie po kilku jazdach, że zrywne i zwinne auto ale jak wsiadłem do tego ostatnio.... Toz to wcale nie chce jechać! Pedał w podłodze a to stoi Naprawdę uważam ze Colt to mało doceniane auto a naprawde jest pod wieloma względami idealne! Ale wszyscy mądrzy, którzy się o tym przekonali są na tym forum... a reszta niech się męczy...
A poza tym to porównując np wnętrze innych aut z tamtych lat lub nawet dużo nowszych. Colt nie dość że jest w środku ładny w porónaniu np do Civica lub Golfa i takich tam to praktycznie tak jak mój po 223 tys km jaest prawie nie zniszczony! Kirownica nie jast przetarta, siedzenia całe, boczki w drzwiach jak nowe! A np taka Omega nawet po 150 tys to z kierownicy aż gąbka wyłazi, BMW 520i siedzenia dziurawe.... Seaty nawet te po 2000 boczki w drzwiach powycierane... Ale to tylko takie moje spostrzeżenia Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juar_78
Młody COLTMANIAK
Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 2007.09.14 13:40:17 Temat postu: |
|
|
Witam.
Ja od 6 miesięcy użytkuję sprowadzonego z Niemiec Colta C50 1500 12v, przebieg miał 215 tys, km. W tym czasie przejechałem ok 10 000 km i jestem mile zaskoczony. Co prawda wcześniej miałem malucha więc wymagań można powiedzieć wielkich nie mam. Trochę jeździłem także (auta członków rodziny lub służbowe) Fiatem CC 0,7; SC 0,9 i 1,1; Uno 1,0; Panda 1100; Skoda Octavia 1900TDI.
Co mnie bardzo mile zaskoczyło:
- moje auto ma 16lat, ponad 200 tys. przebiegu a wygląda (zużycie karoserii i wnętrza) lepiej niż nie jedno o połowe młodsze. Jedyny mankament drobne przetarcie tapicerki fotela kierowcy w jednym miejscu,
- mimo wieku i przebiegu jest w pełni sprawne. Wszystko działa (no prawie wszystko bo nie działa ogrzewanie tylnej szyby ). Wsiadam jadę. Nic nagminnie nie skrzypi (biorąc pod uwagę wiek i klasę auta), zacina się itp,
- bogate wyposażenie jak na kompakt z początku lat 90- tych. Auto w średnej wersji wyposażenia (wszak był gorszy 1300 i bogatszy 1800 Gti) i bije na głowę pod tym względem Golfy i Kadety\Astry z tamtych lat w środkowych wariantach wyposażenia,
- wygodna pozycja za kierownicą, sporo miejsca z przodu. Siedzi się fajnie nisko. Miałem ostatnio okazję jechać Astrą I 1995r. i wydawała mi się w środku o wiele węższa,
- ZERO KOROZJI - 16 lat,
- silnik z jednej strony to 90PS co pozwala na dynamiczną jazdę i przede wszsytkim elastyczną a z drugiej spalanie średnio to 7l. Ogólnie od 6 do 8. Wielbiony Golf z tych lat, żeby miał 90PS to musi mieć silnik 1,8 i zużycie paliwa o 1,5 do 2,0 więcej,
- skrzynia biegów mimo przebiegu super prezycja prowadzenia choć same drogi prowadzenia mogłyby być krótsze.
To z grubsza co mnie bardzo mile zaskoczyło.
Niezawodność:
Kupując auto musiałem wymienić sprzęgło. Teraz z racje, że zrobiłem 10tkm oddaje do mechanika na wymianę oleju i ogólny przegląd więc ewentualnie wyjdzie co do naprawy. Póki co sam zauważyłem od paru dni tylko jednej problem, tj. szarpanie przy porannym rozruchu przez pierwszy kilometr. Ale zaczęło się to wraz z intesywnymi deszczami i ochłodzeniem więc może to tylko kable WN.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marecki338
Rasowy COLTMANIAK
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: bartoszyce
|
Wysłany: 2007.09.14 20:38:40 Temat postu: |
|
|
Moje uwagi odnosnie jazdy Coltem odnosze do forda escorta 1,6 efi 105 koni 91 r
1.colcik ma komfort w por. do escortów o klase wyższy niż wygląda. escort twardy
2. spalanie jest niskie.
3. eksplatacja mimo utrudnonego dostępu do częsci jest duuuzo tańsza.
4.przyspieszenie jak na 1.3 jest ok. choc na trasie brakuje czasem tchu przy pełnej furze.
ogólnie niedoceniony, za to rzadki i nie wlewa sie w tłum niem. nuijakich aut.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tresorex
Nawiedzony COLTMANIAK ;)
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 2019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Poznań / Suchy Las Płeć:
|
Wysłany: 2007.10.18 13:45:30 Temat postu: |
|
|
ja do colta przesiadłem się z escorta 1,3 z 93 roku.... wrażenia były takie: o matko! ale to idzie! jedyne co mi się nie podobało to niewygodny fotel (trudność z ustawieniem oparcia) W escorcie miałem korbkę i mogłem ustawić każdy kąt oparcia a tu przeskakuje co kilka stopni.
Miałem też okazję jeździć firmowym palio weekend 1,2 bosz... nigdy w życiu nie chciałbym mieć fiata! jak wsiadłem to przez 3 minuty zastanawiałem się gdzie wcześniej czułem taki zapach jaki był w kabinie.... śmierdziało jak w przyczepie kempingowej która stała 10 msc w roku w pokrzywach
Do tego sprzęgło... nie wiedzieć czemu żeby je wdusić trzeba podnieść stopę do góry. W colcie można ładnie opierć pięte na podłodze.
Jeszcze sama pozycja za kierownicą... siedzi się jak w dostawczaku... i goła blacha na drzwiach! masakra
Nie wspomnę o przyspieszeniu ( a raczej o jego braku ).
Jeździłem też hondą civic 5d i mimo większych rozmiarów niż colt zdawała się małym autkiem i całkiem przyjemnie się jeździło.
Raz miałem okazję jechać passatem z roku chyba 91 z silnikiem 1,6 i nawet dało radę jechać, choć auto strasznie toporne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleju
MitsuFanatic
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 2408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Opole - Milicz
|
Wysłany: 2007.10.18 16:15:03 Temat postu: |
|
|
A ja teraz sie woze sluzbowym autkiem golfem 3 TD. I jest tylko pod jednym wzgledem lepszy od colta. Spalanie i koszty tankowania (chociaz to nie plus, bo ja nie place za ON tylko firma )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
supergniady
Potencjalny COLTMANIAK
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Szczebrzeszyn
|
Wysłany: 2007.10.18 19:28:14 Temat postu: |
|
|
gosc hcial sie ze mna scigac honda accord 18 130k 97r i... dostal co chcial Zloilem mu tylek konkretnie hehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
splawik
Zaczyna się rozkręcać
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: f.ce
|
Wysłany: 2007.10.18 19:31:14 Temat postu: |
|
|
supergniady czy ja dobrze widze rej.. lza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
przemas1988
Potencjalny COLTMANIAK
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Zendek Płeć:
|
Wysłany: 2007.10.29 18:13:31 Temat postu: |
|
|
Ja wcześniej jezdziłem ticiem starych a pózniej hyundaiem s-cupe 1.4 12v brata. Co do tica nie ma porównania. Już nigdy tam nie wsiąde. Ale w s-cupe jezdziło mi sie równie wygodnie co teraz w colcie. Jednak w colcie jest o wiele więcej miejsca i mimo slabszego silnika ma nawet podobne przyspieszenie. Co do spalania colt klasuje się pomiędzy ticiem a s-cupe, więc nie jest zle. Mimo iż mój colt ma 16 lat jest w lepszym stanie niz o 3 lata młodszy s-cupe. U mnie nic się jeszcze nie zepsuło a u brata padla juz lambda, a teraz zapchały się wtryski.
Colty niezniszczalne są po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|