Autor |
Wiadomość |
emeeren |
Wysłany: 2007.04.25 17:56:55 Temat postu: |
|
WITAM PO DLUUUUGIEJ PRZERWIE(brak czasu:( ).
Faktycznie po biciu to juz nie to samo auto... ale z tego co mi wiadomo to moj COOLcik zostal dosyc tanim kosztem naprawiony(kupil ode mnie mechanik-blacharz) i jezdzil... gosc troche krecil sie z autami to juz pewnie poszedl w nastepne rece moj mitsu, zaaaal jest spory trzeba przyznac.. ale wydaje mi sie ze jeszcze komus LADNIE posluzy |
|
|
LordV1000 |
Wysłany: 2007.04.24 23:51:46 Temat postu: |
|
I jak zwykle ucierpial Misiek i wlasciciel To są smutne historie bo bite jakkolwiek autko juz nie jest takie samo. tak jak blizny... zostaje na cale zycie:( Sorry za emocjonalne podejscie |
|
|
Kampi |
Wysłany: 2007.04.24 23:44:39 Temat postu: |
|
LordV1000, podobnie miałem przy Tesco na Górczewskiej - zostawiłem sobie samochód na parkingu z tyłu, poszedłem na zakupy, a jak wróciłem to już miałem wgniecenie w drzwiach. Oczywiście ochroniarz nic nie widział, a kamery były akurat skierowane gdzie indziej... |
|
|
LordV1000 |
Wysłany: 2007.04.24 23:26:49 Temat postu: |
|
spróbuj usiąść na masce colta:0 zobaczysz ja sie gnie i trzeszczy:( to sa bardzo delikatne samochody. Mojego postawiłem przy kiosku na olszewskiej w warszawie i ktoś sie od nigo odbil przejezdzajac . Wgniecenie mam do dzis i boje sie wybic zeby lakieru nie uszkodzic. Stało sie to pod kamera wiec zadz. po niebieskich.Czekałem 1,5 godz. Po tym czasie przyjechały dwa radiowozy:0 i po naradzie jeden odjechał. niestety nagrania z kamery tez mi nie pokazali. A sprawca przejechal i uderzyl jak kamera byla odwrocona:( takie zycie stary |
|
|
djjk |
Wysłany: 2007.03.14 19:33:19 Temat postu: |
|
witoo ich to nie dotyczy :p oni mogą palić za kółkiem i pić wkońcu mają "władzę" |
|
|
witoo |
Wysłany: 2007.03.11 13:26:19 Temat postu: |
|
auc, no to dobrze ze ci koszty pokryje. Ciekawe czy byli trzezwi:) hehe |
|
|
emeeren |
Wysłany: 2007.03.09 23:55:17 Temat postu: |
|
no u mnie tak sie nie dalo bo pod komenda i pod kamerami.
Oni poszli ogladac filmik a ja nie widzialem-mnie nie pokazali
A podobno jak z ich winy to naprawiaja na wlasny koszt radiolki
Niby COOLcik taki niski a jednak zderzak trans. stracil, kierunkowskaz(a o ile wyrzej jest od maski Coolta) i mial blotnik do wymiany...
gorzej z COOLtem niestety... kolo dostalo, blotnik poooodarty, maska wstala, lampa, kierunek itd |
|
|
witoo |
Wysłany: 2007.03.09 23:14:07 Temat postu: |
|
he he:) moj kumpel tez mial takie spotkanie ale gliniarz wzial to na swije prywatne auto bo mialby po pensyjce i woogle obylo sie bez policji:) o ile tak to mozna nazwac:) |
|
|
emeeren |
Wysłany: 2007.03.08 00:02:43 Temat postu: |
|
ojjjj... bylo strasznie bliskie...
wiesz wesolo to moze i bylo dla kogos kto tylko to ogladal z daleka...
Ja sie wqrwi****m niesamowicie w pierwszym momencie... jak tylko udalo mi sie juz za3mac auto(a troche to trwalo bo nawet transportera przestawilem na prawy pas z lewego ) to chyba chcialem tamtemu kierowcy przy***ac.
Qmpel po 2h jak juz w sumie mi nerwy przeszly poplakal sie z wrazenia a jest w moim wieku... policji ogolnie od groma.. chooociaz na drogowke czekalismy ponad 20 minut stojac pod komenda szoooook szybka interwencja... bravo dla niebieskich |
|
|
witoo |
Wysłany: 2007.03.07 21:34:29 Temat postu: |
|
eeeeee, no to miales bliskie spotkanie:) musialo byc wesolo? |
|
|
emeeren |
Wysłany: 2007.03.06 18:15:22 Temat postu: |
|
a wlasnie wracajac do tematu... mialem ostatnio przygode z boom swoim COOLcikiem.
Nie dosc ze we wlasne imieniny to jeszcze pod komisariatem naszej ukochanej policji zzzzzzzzzzz radiowozem marki VWtransporter4...
AAAllleee na szczescie z ich winy szkoooda mi autka ale ciesze sie z odszkodowania -zaliczyli to do szkody calkowitej |
|
|