Autor |
Wiadomość |
Krisu |
Wysłany: 2008.09.13 15:23:02 Temat postu: |
|
Mimo rad zebym pozbyl sie auta sprobowalem go doprowadzic do ładu...i udalo sie geometrie ustawic co prawda kosztowalo mnie to ale warto bylo .. zdjecia w moim profilu |
|
|
śliwek |
Wysłany: 2008.08.25 16:24:14 Temat postu: |
|
jak juz o apelach to:
jesli jedziecie sobie poswirowac,pobawic sie miskiem,na jakis plac,musi to byc wam miejsce dobrze znane pod kazdym wzgledem z jakims marginesem bezpieczenstwa dla was jak i dla auta zeby nie zdarzały sie historie podobne do tej...zawsze cos moze pojsc nie tak i potem smutny finał,niestety... |
|
|
pawela |
Wysłany: 2008.08.25 11:26:01 Temat postu: |
|
i mój apel: miej serce i nie sprzedawaj go w całości, chyba, że chcesz mieć kogoś na sumieniu. Moje GTi pod szpachlą wyglądało podobnie, dlatego postanowiłem rozebrać. |
|
|
śliwek |
Wysłany: 2008.08.25 09:27:40 Temat postu: |
|
poszła cała geometria,nie do ustawienia.pawela ma całkowita racje,moze jest do zrobienia ale jak dlugo bedzie ok to tego nawet nie wie ten do góry... |
|
|
pawela |
Wysłany: 2008.08.24 14:27:32 Temat postu: |
|
szczerze?
Już po aucie. Naprawa tylko zamaskuje, ale materiał i tak stracił swoją wytrzymałość. |
|
|
Krisu |
Wysłany: 2008.08.24 14:01:30 Temat postu: |
|
wlasnie te wgniecenie jest przez ten dzwon
a tak wyglada srodek, miejsce gdzie jest zapasowka, wybilo konkretnie ;/
nie wiem co teraz robic.. |
|
|
TeeRWu |
Wysłany: 2008.08.24 13:59:40 Temat postu: |
|
Hi,hi.Ja to sie ciesze ze w koło nie dostałem przy ostatnim"trafieniu"... |
|
|
pawela |
Wysłany: 2008.08.24 13:48:45 Temat postu: |
|
walnęła podłużnica.... Jeśli zgięcie w błotniku powstało w wyniku tego dzwonu, to masz już zdrowo przestawiona budę... Może zostawiać 4 ślady.... |
|
|
mateuszdk |
Wysłany: 2008.08.24 13:41:22 Temat postu: |
|
Mialem podobna sytuacje ostatnio tylko przodem do wymiany wahacz i łacznik stabilizatora był |
|
|
rafamalk |
Wysłany: 2008.08.23 19:41:52 Temat postu: |
|
O kurcze! To po wahaczu jest... Coś jeszcze do wymiany? |
|
|
Krisu |
Wysłany: 2008.08.23 19:27:59 Temat postu: Colt vs Kraweznik |
|
nie wiem czy nadaje sie na temat crash ale wstawiam
w skrocie to bylem na placu manewrowym i robilem przejazd na czas wypadajac z szybkiego nawrotu jechalem na wprost kraweznika ktory doslownie "wyrosl" mi probujac ratowac zaciaglem jeszcze reczny i uderzylem bokiem w owy krawezenik
nie za ladnie to wyglada;\ |
|
|