Autor |
Wiadomość |
Grabarz85 |
Wysłany: 2008.12.03 11:18:07 Temat postu: |
|
Powiem wam tak : Na całym świecie, naukowcy meczą sie i wymyślają zabezpieczenia takie jak ocynk, ostatnio gdzieś słyszałem o aluminiowych karoseriach.. A u nas w Polsce, ktoś zmontuje sobie w domu układ z migającą diodą, zamknie to w jakieś pudełko i sprzedaje jako systm antykorozyjny Moim zdaniem powinien nobla dostać Nazwę producenta pierwszy raz słyszę... ale ok Załóżmy ze to działa Owszem, działa jak w to mocno uwierzymy Hehe Tylko w Polsce rodzą sie tacy geniusze i Wybitni naukowcy Za naszymi granicami nikt nie słyszał o takim wynalazku
Moim zdaniem, jak nie wiesz co kupić za tą kase, kup Miśkowi jakieś perfumy, a nie jakieś "domowe wynalazki"
Powtarzam jeszcze raz: To tylko marnowanie kasy !!! Nie dajcie sie nabrać na coś takiego !!! |
|
|
juar_78 |
Wysłany: 2008.11.20 21:17:37 Temat postu: |
|
Kiedyś rozmawiałem z facetem, ktróry pracuje w firmie, która z kolei zabezpiecza w "prądowy" sposób podziemne gazociągi lub ropociągi - dokładnie nie pamiętam. Nie potrafię powtórzyć ale tłumaczył dlaczego przy aucie takie zabezpieczenie w ogóle nie zdaje egzaminu. Móił chyba coś o tym, że jakby auto było w ziemi lub w wodzie to zabezpieczenie miałoby sens. Normalnie nie. Chodziło o wilgoć - o to, że ta forma zabezpieczenia działa w wilgotnym środowisku. Co jak i dlaczego - nie wiem. Powtarzam to co zapamiętałem. Dla mnie to bubel. Kiedyś podobnie FSO zabezpieczała polonezy za dodatkową opłątą. Pomagało jak umarłemu kadzidło. |
|
|
davido |
Wysłany: 2008.11.19 23:43:06 Temat postu: |
|
o to to by wypadało sie spytac bardziej fizyka niz chemika, |
|
|
arkons |
Wysłany: 2008.11.19 20:34:07 Temat postu: |
|
gdyby to była prawda to cały świat by o tym słyszał i wszyscy producenci to stosowali |
|
|
4G63colt |
Wysłany: 2008.11.19 18:31:48 Temat postu: |
|
ponieważ producenci chcą sprzedawać nowe auta. |
|
|
KAM |
Wysłany: 2008.04.06 15:31:21 Temat postu: |
|
Nie ma stali, ktore nie koroduja a odmian korozji jest wiele. Korozje mozna spowolnic przez co przez wiele lat nie bedzie jej widac. Bedzie postepowac bardzo wolno i wszystkie dostepne zabezpieczenia sie do tego sprowadzaja. Stale zwane nierdzewnymi (kwasoodpornymi) rowniez koroduja i to bardzo szybko ale w odpowiednich warunkach. Wystarczy je potraktowac 34% HCl (kwasem solnym) lub polaczyc ze stala czarna wtedy na nierdzewce bardzo szybko bedzie widac slady korozji. W aluminium bardzo powszechna jest korozja miedzykrystaliczna nie widoczna golym okiem, ale pod mikroskopem. Co do idei dzialanie metod polegajacych na wymianie kationow i anionow wykorzystuja ladunek elektryczny jest uzasadnione i sluszne. Nie znam skutecznosci tej metody, ale w budownictwie stosuje sie metode dzialajace w ten sposob z bdb skutkiem. Niestety jest to bardzo droga metoda i spotkalem sie z nia tylko kilka razy. Najczesciej stal sie tylko piaskuje i maluje farbami bogatymi z cynk, ktory ma za zadanie stanowic inhibitor korozji. Co do aukcji na Allegro zastanawia mnie tylko jedno: ''dlaczego producenci samochodow nie stosuja tej metody?'' Przeciez koszt bardzo niewielki (69zl !!!) w stosunku do wartosci auta to bardzo niewiele. Wiem ze karoserie nowych aut sa cynkowane i powlekane farbami, ale zastosowanie dodatkowego zabezpiecznia antykorozyjnego zalatwialo by temat nie np na ok 6-10lat (okres gwaracji producenta na karoserie), ale na caly okres eksplowatacji samochodu. Nie trzeba by sie martwic korozja w miejscach przytarc badz uszkodzen mechanicznych powloki. Zastanawie mnie kto jest producentem? Jaka ma strone internetowa? Gdzie mozna znalezc publikacje i opinie na temat tego rozwiazania? Ja nic nie moge znalezc, przez co zdecydowanie odradzam akurat to rozwiazanie. |
|
|
hosaka |
Wysłany: 2008.03.07 01:38:25 Temat postu: |
|
hmmm no impulsy swoje, ale na chemie trochi działają jak na mój rozum. tu pytanie głównie czy takie pudełeczko "wydoli" z ochroną, czy raczej żeby to było skuteczne, to powinno być rozmiarów akumulatora... "test nissana" w sumie zachęca do eksperymentu, ptanie tylko jak szybko ruda by nagryzła nissana bez gadżetu przy tej pogodzie?? bo ja nie wiem... |
|
|
damianrally |
Wysłany: 2008.03.07 01:21:03 Temat postu: |
|
mój kumpel ma nissana sx200 z takim czymś ,niedawno nim staranował płot ;/ i autko tak sobie stoi od miesiąca i niby żadna rdza sie nie pojawia ,on to sobie chwali ,ja osobiscie nie mam przekonania do takich wynalazków |
|
|
Kleju |
Wysłany: 2008.03.07 01:07:32 Temat postu: |
|
wydaje mi sie ze to to jakis bubel. Chemikiem nie jestem Ale rdza swoje a impulsy swoje |
|
|
hosaka |
Wysłany: 2008.03.07 00:55:28 Temat postu: [ALL] Elektroniczny System Antykorozyjny - cud czy mit?? |
|
Witam, trafiłem ostatnio na taki patent... rozwiązanie "obiło mi się o uszy" w zastosowaniu do konstrukcji budowlanych, jak również słyszałem,że były robione takie eksperymenty na Hyundajach i poldosławach, gorzej natomiast z odpowiedzią na pytanie:czy to działa? tzn nie wątpię że w budownictwie tak, tam np waga czy wymiar urządzenia nie sa kluczowe, ale jak to wygląda w motoryzacji? ma ktoś coś takiego? prosze jeśli można o rzeczowe opinie
http://www.allegro.pl/item314987755_esa_koniec_korozji_2_lata_gwarancji_vat_od_tc4.html |
|
|