Obroty - help

artbiker

Witam.
Mam problem z obrotami, a dokładniej z ich falowaniem. Zacznę od początku.
Jak kupiłem swojego Colta wszystko było ok. W niedługi czas po założeniu gazu, obroty zaczęły lekko falować (100-200 obr.) przed pełnym rozgrzaniem. Już wtedy wyczytałem, że należy wyczyścić przepustnicę i ustawić obroty. Długo się za to zabierałem (brak czasu albo chęci w wolnej chwili). Ostatnio juz objawy te zniknęły (przynajmniej ja przestałem je zauważać). Tydzień temu byłem zmuszony wymienić parownik na nowy i w tym momencie wszystko się zaczęło. Byłem już 3 razy na regulacje gazu, które nic nie pomogły. Samochód zaczął się mulić (straszny dół w zakresie ok 1000-2000 obr., pow 3000 wszystko ok). Skasowałem kompa izacząłem jeździć na benzynie (żeby go dokładnie "zaprogramować"). Jednak i w tym wypadku objawy były podobne (gaz i benzyna). Wielka dziura do 2000 obr. Któregoś dnia mało nie spowodowałem wypadku przez to i się wkórzyłem na maxa. Wystawiłem ojca maskotkę z garażu i przez pół nocy walczyłem z przepustnicą i obrotami (wg instrukcji Krzyżaka).
Teraz obroty falują nawet przy pełnym rozgrzaniu, przestają po dłuższej chwili postoju - ok 2-3 min. Po nawet lekkim dotniękciu gazu znowu zaczyna falować. Resetowanie komputera nic nie daje.
Teraz mam kilka pytań.
1- Jak wysokie powinny być wolne obroty w 4G15 (12V na wtrysku)? - ja ustawiłem na trochę ponad 800, ale silnik krokowy opuszcza je na ok 750.
2- Czujnik położenia przepustnicy ustawiłem na 0,5V, bo wcześniej było na ok 0,38V (jak to powinno być w 4G15?)
3- Zamiast katalizatora mam strumiennicę, czy to może mieć jakiś wpływ na odczyt z sondy? Dopuszczam możliwość, że to właśnie ona jest padnięta, ale czy to może mieć wpływ na falowanie obrotów?
4- Może odpiąć całkiem gaz i emulatory a dopiero potem wszystko od nowa ustawić?
Przoszę podpowiedzcie mi co mam robić.

artbiker

Sprawa już załatwiona. Nic nie faluje i jest fajnie.

KK

i co wkońcu pomogło ? mam indentyczny problem . wymieniałem sterownik kompa ten który jest po stronie pasażera w nogach . zrobiłem remont silnika [bo brał olej - tłoki pierścienie panewki, szlif ] po złożeniu nadal d*pa dziura w obrotach i falowanie - falowanie trochę mniejsze ale może to kwestia doregulowania instalacji gazowej.
co dziwne raz ta dziura w obrotach jest [ prawie zawsze ] ale czasami jak ma dobry dzień to wydaje mi się że przez chwilę nawet chce jechać. mówię wydaje mi się bo na codzień jeżdżę swiftem a colta z racji tego że nie przyspiesza oddałem mamie .

artbiker

Sorry, że dopiero teraz, ale dawno tu nie zaglądałem.

Wychodzi na to, że silnik nie był dobrze rozgrzany - po rozgrzaniu czyściłem przepustnicę, a silnik w tym czasie trochę wystygł.

Tak więc, najpierw należy wyczyścić, a potem rozgrzać silnik.

Po drugie, to obroty ustawiłem na niepełne 800 (wg wskazaj obrotomierza). Po podpięciu komputera u gazownika progam pokazywał 800-900. Ogólnie silniki pracujące na gazie powinny mieć trochę wyższe obroty niż bez gazu, dlatego tak zostawiłem.

P.S. Znacznie więcej na ten temat znajdziesz na forum mitsumaniaków.