[ALL] mroz + aku=problem z odpalaniem

zombie

dzisiaj w nocy bylo okolo -15 stopni u mnie, rano ojciec przy odpalaniu audi cos ro***al, i mialem go zawiezc, zapalam na moment swiatla, gasze, i przekrecam kluczyk, a colick robi takie klasyczne łułułu i juz prawie nei kreci, ale w ostatniej chwili zalapa,
i teraz mam pytanie, czy to jest tylko i wylacznie wina mrozu? bo aku jest teoretycznie nowy? ew jak sprawdzic pobor pradu z aku na wylaczonym silniku?

moj colt to CA0 1,6 ale mysle ze temat tyczy sie ogolu:)

pawela

bierzesz miernik, i podłączasz do aku. Na zgaszonym napięcie nie powinno przekraczać 12,6 volta. Potem sprawdź pobór, powinien być rzędu miliamperów.

PS, ja od soboty nie używałem Colta, dziś jak odpalałem to też kilka razy wolno łułułu, ale zajudłał. Podłącze dziś aku do prostownika

rafamalk

Normalna sprawa w takie mrozy jak masz słaby akumulator.

klatwa7

ja powiem tak u mnie 20 stopni mrozu bylo rano ale misiek zadnego problemu nie mial mam 2 lata akumulator i dziala bezzarzutu

tresorex

Mój aku ma chyba ponad 5 lat i odpalił za drugim razem przy ok -16*C z tym że ten pierwszy raz to prawie już chodził, a drugi strzał to już na dotyk Smile

zombie

czyli mam cos zwalone ze wzmakiem i mi prad ciagnie:/ cos mi sie tak wydaje

pipek

U mnie to samo Sad

nie wiem czy nie bede zmuszony kupic nowego.
A jak by go zalac nowym elektrolitem i zaladowac ? Dodam ze aku jest Mitsubishi to moze swiatczyc ze juz swoje lata ma.

pawela

nie zalewa się elektrolitem. Dolej wody destylowanej

śliwek

moj aku jest jeszcze z raichu,firmy no name,a auto po nocce odpala przy pierwszym pier....wiec indywidualna sprawa,jedyne co pamietam to jakis rok temu dolewka wody destylowanej latem.

Koyocik

U mnie wyszła przewaga oleju syntetycznego nad mineralnym. Przy -18 dzisiaj rano żony Galant odpalił na dotyk - mimo że diesel, a mój colt miał (drobne, ale jednak) problemy żeby obrócić. Mineralny jednak przy takich mrozach krzepnie dużo mocniej Smile

zombie

ja mam polsyntetyk, postal od rana i znowu ledwo krecil przed chwila;/

tresorex

U mnie po 8 godzinach podobna sytuacja co rano Wink

arkons

u mnie pali, ale mam inne pytanie, sorki, że tu, mianowicie piszczy mi pasek przez pierwsze 2 minuty pod odpaleniu, ale idąc ulicą słyszę to co chwila, także czy jest to wina mrozu, czy już trzeba coś podciągać u mechanika??

klatwa7

podciagnac mroz nic nie ma do tego

rafamalk

Ale wilgoć już ma Wink

Ja jak zasuwałem w śniegu na 30cm to co jakiś czas zapiszczał pasek.

obi

normalna sprawa z tym paskiem mi nic nie piszczalo po dzisiejszym mrozie Smile

arkons

czyli wystarczy podciągnąć, czy trzeba mieniać?

misiekwwl

he he widze że nie tylko mnie dotknął problem akumulatora Smile

Ja wczoraj musiałem kupić nowy Aku bo stary przy - 15 odmówił posłuszeństwa Hrm

Pomimo tego że nowy akumulator włożyłem to miałem dziś rano przy -23 problem z odpaleniem ale to przez ten olej mineralny Hrm

troszke zgęstniał dało sie to wyczuć podczas odpalania Razz

Problem paska tez mnie nie ominął Very Happy

ale tragedii niema piśnie raz zaraz po odpaleniu ipotem jest ok Wink

lewy997

W tych mrozach całkiem normalne jest to, że rozrusznik ledwo kręci silnikiem. Winny może być słaby akumulator, jak i nieco zgęstniały olej.
Pasek klinowy? U mnie w robocie każdy miał dziś ten sam problem. Tak zesztywniał, ze kilkadziesiąt sekund sobie popiszczał, zanim się rozruszał.
No i ten smalec, zamiast oleju w skrzyni biegów Wink

Ale to też błyskawicznie po przestało być problemem Smile

Zobaczymy co będzie jutro rano, bo dzisiejsza noc ma być podobno jeszcze mroźniejsza :]

zombie

tresorex

U mnie też chodziły jak w jelczu Very Happy

lukaszmarkiewicz1987

u mnie tez problem z odpaleniem Hrm

ale biegi ok... Very Happy

virusik

u mnie biegi normalnie czyli nie zawsze wsteczny wchodzi za pierwszym razem a z paleniem przy -20 z malym oporem ale cyka akumulator dosyc stary bo mitsubishi Smile

fruu

cóż... w pierwszą noc autko stało z aku w środku. Rano oczywiście pojęczało trochę i nie odpaliło. Musiałem fordem żony do pracy pojechać. Na następną noc się przygotowałem. Acu do domu, pod prostownik z niewielkim prądem ładowania. Efekt? Odpalił za 5 razem Wink

. Nic nie piszczało, skrzynia ok.

pawela

no a dziś Colciak odpalił na dotyk. Po prostu 72h godziny postoju na mrozie mu nie służą i trzeba nim brykać codziennie Wink

Jakuza

Mój na szczęście codziennie robi kilka mil, więc za każdym razem odpala bez problemu. Aku już trochę ma (nawet nie wiem ile - nie wymieniałem po kupnie). Wygląda czysto, więc chyba w miarę świeży.

Dla pewności ... piszczenie paska to tylko zimno? Czy coś innego może to wywoływać? Mój Colt lubi popiszczeć trochę, ale nie regularnie - nie potrafię znaleźć zasady w tym jego piszczeniu - raz piszczy jak zimno, raz po pewnym czasie jazdy. Zawsze (chyba) zaczyna jak puszczam gaz i przestaje jak znów wciskam pedał gazu.

zombie

troszke wilgoci pod paskiem, i nawet w lecie zapiszczy:P

Jakuza

hmmm a jest jakiś sposób na to irytujące popiskiwanie? słyszę to w wielu autach, ale tylko w moim mnie irytuje Wink

Kleju

Jak jest pasek dobrze naciągniety, nie ma prawa piszczeć.

rafamalk

Mój nowy, napięty, że bardziej się nie da, a rano lekko zapiszczy. Do tego podczas mocnego śmigania w śniegu też czasem zapiszczał Wink

pipek

Jak tez przeciez wymienialem wszystkie paski, a rano mio wszystko czasem zakwili troszke Smile

privateer87