[CA0] drodzy coltmaniacy potrzebuję waszej rady

privateer87

cześć wszyskim Smile

mianowicie chodzi o to ze mam do zrobienia 3 zabiegi
- spasowanie przodu tj linia maski z błotnikami reflektorami i zderzakiem
- zrobienie maski bo jest troszeczke zniszczona
- pomalowanie zdrzaków
problem w tym ze $$$ wystarczy mi na dwie rzeczy tz maska + cos...
i tutaj jest prośba do was... głosujcie w załączonej ankiecie co mam robić? malować zderzaki a spasowanie sobie odpuścic czy moze odwrotnie? nizej zdjęcia jak wygląda maska i reflektory...
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
ankieta trwa do 1.XI.2008r. proszę głosujcie, a takze wypowiadajcie sie na ten temat, bo moze darowc sobie te zabiegi blacharsko lakiernicze?

jeli temat jest nie w tym dziale co trzeba to przepraszam, chciałem to umiescic w swoim temacie w dziale klubowicze ale tam ankiety nie mozna dodawac...

Czerwien

Spasowanie:)

BuliK

żadna tragedia... Very Happy

Mefi100

Zrob maske i spasoj wszystko pomalujesz puzniej. Jak poprawisz, to wszystko odrazu autko lepiej bedzie wygladac.
Co do malowania zderzakow, to pozbieraj troche kasy, i sprobuj sam pomalowac. Gdzies mialem link, do tutorialu. Koszt lakieru dobranego pod kolor, i nabitego w sprei to okolo 40 zl, klar jakies 10 zl, papier scierny grosze. Co do efektu, do tygodnia bede sam malowal zderzak, to sie pochfale jak wyszlo.

Ps mam 2 linki moze ci to pomoze troche. Z tego co wiem kilka osob na forum kiedys malowalo auta. Wiec moze podziela sie wiadomosciami. Teoria teoria a praktyka swoja droga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

privateer87

ok

mefi100 to czekam na bardzo ładny opis w dziale ZTS Wink

pawela

powiem tak:
fachowo wypada doradzić, żebyś spasował, bo wiesz, jak się przyjrzeć to widać, że po dzwonie, bo przecież najpierw naprawy, a potem zabawy, i takie tam różne biadolenie...
ALE Smile

nie ma tragedii, sam niedawno tak jeździłem i żyję Smile

A jak pomalujesz zderzaki, auto zmieni się diametralnie! Zwłaszcza gdy zostawisz niepomalowany wlot powietrza i 'dyfuzor' z tyłu, jak kiedyś proponowałeś Smile

privateer87

dobrze to Pawela ujałes Smile

jak bede malował (czy sam czy u lakienika) to dyfuzor i wlot na bank bedą czarne Smile

tylko własnie co wybrac? co jest ważniejsze? mefi100 dobry pomysł mi podsówa... zebym sam malował zderzaki... 1 litr farby kosztuje ponad 200 (cene stzelam ale wiem ze nie tanio, mam z domieszką perły i jakies tam farmazony) ale ja zuzyje moze pól litra... gorzej jak spartole Hrm

wtedy troszke kasy w plecy jestem... bede musiał sie dowiedziec ile mnie wszystkie materiały bedą kosztowały na pomalowanie zderzaków, bo jesli zamkne sie w zderzakach za 300zł to moze maske sobie odpuszcze, spasuje przód i pomaluje zderzaki... kurde łatwo siano wydac, ale nie tak łatwo je mądrze wydac... kurcze doradźcie Wink

rafamalk

Pomaluj zderzaki, bo one rzucają się w oczy z daleka. Żeby zobaczyć, że maska jest trochę źle spasowana trzeba się przyjrzeć, a przecież nie ma tragedii. Maluj!

misiekwwl

Mefi100 dobra robota z tym opisem ja chyba spróbuje na zderzaku Wink

śliwek

zalezy jak lezy:)))
spasowanie na pierwszym miejscu,jednak to zadna kasa,mozna to przy szczypcie umiejetnosci porobic samemu(kilka godzin dobre checi,podstawowe narzedzia,moze jakies wkrety,mały browar i ktos do pomocy)a reszta kasy na maske i lakierowanie zderzaków...
pozdrawiam

witoo

wg mnie spasowanie po malowaniu, bo do malowania bedziesz i tak zdejmowal zderzaki, (chyba ze nie? ) a piszerz ze zderzak i tak musisz spasowac z linia maski, wiec szkoda go dwa razy zrzucac, ale chyba na poczatku to woogle bym z maska zrobil