|
|
Autor |
Wiadomość |
bad811
Napisał pare postów...
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bełchatów/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.27 22:36:23 Temat postu: [CAO 1,6] Spalanie stukowe |
|
|
Witam,
Od kiedy kupiłem auto (pol roku temu) borykam się z problemem czujnika spalania stukowego. W aucie zapala się kontrolka CE- po podłączeniu najpierw diody, a potem komputera- wyskakuje jeden bład- bład 31 (czujnik spalanie stukowego). Na początku myślałem, ze wina leży w samym czujniku, a ponieważ były pilniejsze sprawy do zrobienia- najpierw zrobiłem:
-uszczelka pod głowicą
-rozrząd, napinacze
-wymiana cewki w aparacie zapłonowym (wcześniej była zrobiona samoróbka- komuś walnęła cewka i podłączył pod aparat zewnętrzną, polską cewkę)
-ustawienie zapłonu (ze zmasowanym złączem )
-wymiana kopułki, palca
-wymiana świec
-wymiana przewodów
-wymiana sondy lambda
-reset komputera (i "uczenie" go na nowo)
Następnie byłem w AutoTW w Warszawie z tym problemem i tam:
usterka związana z błędem czujnika spalania stukowego nie została zdiagnoazowana. Serwisant przypomniał sobie, że kilka lat temu mieli identyczny przypadek z Lancerem (ten sam silnik), dłubali sporo w tym aucie, ale również nigdy nie zlokalizowali usterki. Lancer jeździ do dziś i ma się dobrze. Natomiast powiedział mi, że nie ma w aucie niepokojących objawów potwierdzających, że spalanie stukowe faktycznie jest w aucie. Być może w komputerze jest jakaś usterka. Jednocześnie serwisant zrobił w aucie:
-sprawdził zapłon (był w porządku- wczesniej zresztą już był ustawiany)
-zostały zmienione ustawienia czujnika połozenia przepustnicy (było trochę źle)
-przepustnica została wyczyszczona
-zostały wyregulowane zawory
-został wykonany ponownie restart komputera (sam to już wcześniej robiłem)
Po jakimś czasie sprawdziłem przewody na linii czujnik-ECU - są ok. Potem wymieniłem czujnik spalania stukowego.
Nic to nie dało- problem nadal istnieje. Ostatnio byłem też u Bartka z forum mitsumaniaki- wymienił mi profilaktycznie kondensatory i rzucił okiem na ECU- powiedzial, ze wyglada ze wszystko jest w najlepszym porządku
Trochę o samych objawach:
Auto generalnie trochę za dużo pali. Po mieście (Warszawa) praktycznie nie schodzi poniżej 10 litrów przy spokojnej jeździe (2-4 tys obrotów), na trasie przy okolo 120 km/h pali jakies 8,5 litra.
Mam także wrażenie, że auto ma nieco za mało mocy- generalnie jest tylko bardzo nieznacznie dynamiczniejszy (o ile w ogóle) od mazdy 626 '96 2.0 115km ojca. Maksymalnie udało mi się je rozpedzić do 180km/h...
Sama kontrolka CE zapala się standardowo po przekręceniu zapłonu na kilka sekund, po czym standardowo gaśnie. Po przejechaniu kilkuset metrów zapala się CE- (tym razem nie jest to juz standardowe )- na początku najczęsciej przy mocniejszym wdepnięciu gazu, i potek tak zapala się i gaśnie co pol minuty- minuta. Po kilku kilometrach zapala się na coraz to dłużej, a potem świeci się juz cały czas.
Z pozostałych "niestandardowych" objawów warto dodać, iż auto za długo chodzi na "ssaniu"- nawet przy dzisiejszych temperaturach potrafi trzymac wysokie obroty do 5-ciu minut. Jeszcze inna rzecz to fakt, ze zdecydowanie za często załącza się wentylator- czasami nawet na kompletnie zimnym silniku, po porannym przekręceniu kluczyka. A jak się wtedy nie załącza, to juz na pewno po kilku kilometrach, kiedy silnik nie zdążył się jeszcze nawet dobrze zagrzać. Wskaźnik temperatury w środku pokazuje normalna temperaturę, czyli troszkę ponizej skali. Nie mam czujnika od wentylatora w chłodnicy (przynajmniej nigdzie go nie wiadac), takze podejrzewam ze wskazania idą z czujnika temperatury silnika, który jednoczesnie podaje wskazanie do ECU.
Dodam też, że w moim odczuciu z wydechu (a czasem także w środku auta) czuć niedopalone paliwo...
Dziś jak wracałem z pracy, po przejechaniu kilkuset metrów po odpleniu silnika, jadąc lekko pod górkę na dość niskich obrotach usłyszałem przez chwile jakieś zgrzytnięcie...jednoczesnie czułem jakby przez ten moment auto zamuliło (ale kto wie, moze to juz moje przewrażliwienie. Chwilę potem zaświeciła się kontrolka CE..nie wiem tylko czy to nie np katalizator zabrzęczał, badz cos w zawieszeniu. No ale załóżmy, ze to spalanie stukowe.
Jak wspominałem ktoś w aucie wczesniej zamontował cewkę zewnętrzną do aparatu zapłonowego. Może aparat jest uszkodzony? Poprzedni właściciel coś wspominał, że był problem z aparatem, dlatego jego mechanik zamontował tą cewkę... Jak rozumiem, błędne działanie aparatu moze prowadzić do spalania stukowego?
Może w/w problemy są ze soba powiązane?
Generalnie jestem laikiem, ale w desperacji sporo naczytałem się na forach o zblizonych problemach, spalaniu stukowym, aparatach zapłonowych, itp.
W moim odczucie zaczynam poważnie obstawiać aparat zapłonowy, ze jest uszkodzony. Może ktoś z Warszawy lub okolic byłby tak miły i podmienił mi go ze swoim na chwilę?
A jeśli chodzi o załączanie wentylatora- obstawiam czujnik temperatury silnika?
A co Wy o tym sądzicie? Z góry dziękuje za pomoc- każda uwaga i podpowiedź będą dla mnie bardzo cenne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.28 18:09:46 Temat postu: |
|
|
Chętnie posłucham rad, bo u mnie jednym z problemów jest właśnie czujnik spalania stukowego.
Napisałeś coś o zgrzytnięciu? A powiedz mi, czy to przypadkiem nie był taki jakby metaliczny dźwięk? Spotkałem się z czymś takim u mnie właśnie przy błędzie 31. Czujnik jest dobry, a CE z błędem 31 zapala się dopiero po falowaniu obrotów (z falowaniem się już uporałem). O niepełnym spalaniu też coś wiem, bo u mnie mieszanka jest zbyt bogata i pali właśnie zbyt dużo, nie dość, że czuć paliwo to cały wydech jest zdrowo okopcony. Kto wie, może moje problemy wynikają właśnie z tego co mówisz, albo to co dolega mojemu miśkowi to późna wersja tego co dzieje się na razie u Ciebie.
EDIT: od razu zaznaczam, że miałem wymieniane ECU i prawdopodobnie jest uszkodzone więc może to być jego wina i podobnie może być u Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kondzio dnia 2009.04.28 18:21:20, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bad811
Napisał pare postów...
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bełchatów/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.28 23:22:22 Temat postu: |
|
|
kondzio można tak powiedzieć, że ten dźwiek jest metaliczny. Dzis zauważyłem, ze jak zaraz po odpaleniu wjade w korki nie zdarzy się zapalić kontrolka CE- to jadąc enericznie na 1, 2 biedu- kontrolka się nie zapala. Z tego co czytałem spalanie stukowe pojawie się najczęściej na wyższych biegach, przy niskich obrotach- czyli np wrzucając czwórkę prz 40 km/h i dodając gazu, wiec to by się zgadzało. Pozostało do rozgryzienia jaka jest przyczyna zjawiska spalania stukowego w moim aucie. Osobiscie najbardziej podejrzewam zapłon, bo poprzedni właściciel miał z nim problemy i skoro wymieniał cewkę (na polską- zewnętrzną), to może np moduł w aparacie też jest uwalony. No ale czekam na sugestie
Co do komputera to tak jak mówię- byłem z tym u fachowca, wymienił mi kondensatory, powiedział, ze golym okiem nie widać zeby coś się działo złego, ale zawsze jest taka możliwość, choć bardzo niewielka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kondzio
Starszy COLTMANIAK
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Czechowice-Dziedzice Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.28 23:54:52 Temat postu: |
|
|
Mnie zastanawia ten dźwięk-u mnie nigdy wcześniej czegoś takiego nie było, npo wymianie uszczelki i innych pierdół też nie, a tu nagle się pojawił. Więc podejrzewam, że możemy mieć coś podobnego. Byłem wczoraj u elektryka, stwierdził, że to co się dzieje może być winą ECU, chodzi głównie o to, że może się wydawać ok, a mimo to ma coś z jakimś układem i nawet pozornie sprawny będzie wariował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
COLTER80
Prawdziwy COLTMANIAK
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: PŁOCK Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.29 09:38:48 Temat postu: |
|
|
Ja bym się pozbył tej zewnętrznej cewki i kupił używany, sprawny aparat zapłonowy.
U mnie silnik stracił moc, wymieniłem aparat i było super.
Za aparat z przesyłką zapłaciłem 220zł.
Najlepiej podmień się z kimś na aparat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bad811
Napisał pare postów...
Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Bełchatów/Warszawa Płeć:
|
Wysłany: 2009.04.29 09:40:16 Temat postu: |
|
|
No tak, zgadzam się- to może być ECU, może być zapłon a moze jeszcze coś innego. Jeśli jest ktoś z Warszawy kto ma CAO 1,6 i zechciałby podmienić się ze mną aparatem zapłonowym i/lub ECU na chwilę w celu sprawdzenia, to proszę o kontakt na priv lub w tym temacie. Będę wdzięczny
Colter80- cewka jest już dawno wymieniona na oryginalną. Nic to nie dało. Po prostu myslę, ze jesli poprzedni wlasciciel mial problem z aparatem, spaliła się cewka to problem mógł być większy i prócz cewki poszedł jeszcze moduł. Dlatego zależy mi na tym, zeby wsadzić aparat od kogoś w celu sprawdzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bad811 dnia 2009.04.29 09:55:25, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuba_195
Średni COLTMANIAK
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/7 Skąd: Iława Płeć:
|
Wysłany: 2009.05.03 12:04:21 Temat postu: |
|
|
kolego, bij do trewora, sulejówek on ma sporo gratów do colta, człowiek jest naprawde w pożądku, napewno pożyczy ci na sprawdzenie kompa , bo widziałem że ma chyba 3 leżące:) a aparat napewno też znajdzie, szukaj na fotum trewora on pomoże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|