Wielkie przeprosiny

Sebulbon

Na początku chciałbym wszystkich zlotowiczów przeprosić za moje nie pojawienie sie na zlocie w Kościankach.

PRZEPRASZAM

Niestety cała rzecz nie zdarzyła się z mojej winy ,no może częściowo mianowicie w trakcie jazdy już do was ( będąc już za Wrześnią) dostałem telefon od swojego dyspozytora z pracy mianowicie chodziło o to abym służbowe auto odstawił na bazę (oficjalnie tak powinienem robić po zakończeniu pracy) na nic sie zdały tłumaczenia przez telefon więc musiałem zawrócić do domu . Można sobie wyobrazić jaki byłem po tym telefonie wk.....y . Ale to nie koniec po przyjeżdzie na bazę i rozmowie z dyspozytorem czekała mnie jeszcze reprymenda od dyrektora.
Jednym słowem mówiąc weekend miałem już zje......y a tu jeszcze poniedziałek mnie czekał ciężki.
Cała sprawa zakończyła się niestety naganą oraz cześciowym uszczupleniem pensji (ok 600 zł).

Jeszcze raz przepraszam za całe zamieszanie.

Kampi czyń swoją powinność wiem że należy mi się czerwony pasek Crying or Very sad

privateer87

wg mnie to nie była Twoja wina ze sie nie zjawiłes i myślę ze "czerwony pasek" nalezy sie dyspozytorwi ;p szkoda tylko ze Cię nie było Sad

następnym razem obowiązkowo bądź ;p

rafamalk

Kolego, ale to przecież w ogóle nie Twoja wina, więc nie masz za co przepraszać!

gumis83

Kampi

Sebulbon, nie będzie na razie żadnych ostrzeżeń. Oczywiście w 100%-tach rozumiem Twoją sytuację.

Jedyną osobą która powinna dostać ostrzeżenie jest wiewióra, bo dzień przed zlotem było ustalone że przyjedziemy wszyscy jednym Coltem, a drugiego dnia nawet nie była łaskawa zadzwonić do nas o zmianie planów... (że mąż jej zabronił jechać na ZLOT).

Sebulbon

agusiazabcia

makak

wiewióra

makak

BEEP.......................................